Jest godzina 18.45 i siedzę już na lotnisku w Monachium do następnego lotu zostało jeszcze ok. 3 godzin, wylot do Shanghaju to godzina 22.05.
Mimo, że czasu do odlotu zostało jeszcze dużo to miejsca siedzące w około mnie powoli zapełniają się podróżnymi, większość z nich to Azjaci, ale odnalazłam też dwóch Polaków lecących razem ze mną z Krakowa oraz jedną rodzinkę z dwójką małych dzieci: dziewczynką ok. 3 lat i malutkim rocznym chłopczykiem oni także lecą do Chin. Podziwiam tych rodziców za decyzję o zabraniu dzieci w tak długą podróż, ale widać, że są dobrze zorganizowani i dzielnie radzą sobie z dziećmi.
Wybiła 21.30 przed bramką H47 i H48 ustawiła się już mega długa kolejka podróżnych więc czas zmierzać do samolotu : )